Czy przygotowania do ślubu mogą płynąć w atmosferze pełnego luzu, z zapasem czasu na lampkę dobrego wina ? Ślubu może udzielać uśmiechnięty, serdeczny ksiądz, pieśń kościelną wyśpiewać Twoja przyjaciółka? A wesele może być pełne serdecznych, znających się od lat przyjaciół?
Odpowiedź brzmi tak. To wszystko zadziało się w najważniejszym dniu Kasi i Michała, na którym kolejny raz miałam okazję spotkać te same twarze. To dla mnie zawsze ogromna przyjemność i wyróżnienie, że byli klienci polecają mnie dalej! Zwłaszcza, że to grono przyjaciół wpasowuje się idealnie w to co cenię najbardziej w dniu ślubu. Radość, pozytywne nastawienie, luz i cały ogrom żartów i wygłupów. Mam nadzieję, że ten łańcuszek nie zginie i nadal będę gdzieś tam na weselach widzieć znajome twarze! To jest to co fotograf ślubny kocha najbardziej 🙂
Ślub: http://scena-kulinarna.pl Bytom
Sukienka: Madonna
